Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Prolog: Teoria Wielkiego Wybuchu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Lost Colony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aenyee
Spamer.



Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:12, 03 Maj 2021    Temat postu:

Becky

Próbując przypomnieć sobie nazwisko piątego żołnierza, zorientowała się, że przecież Whisky Team to 4 osoby i 4 osoby były jej przedstawione. Nikogo więcej w pomieszczeniu nie było. Czy to były zwidy? Czy rzeczywiście ktoś tam był? Zastanawiała się nad zrobieniem sobie badań krwi pod kątem środków odurzających, tylko jak to wytłumaczyć?

Słysząc proopzycję Beama, przytaknęła na nią:
- Pójdę odświeżyć się do toalety i do Was dołączę. Dziękuję za zaproszenie!

Po wejściu do kabiny i zablokowaniu drzwiczek, wyciągnęła kartkę z wydrukowanym załącznikiem z maila - schematem, który "widziała" na ekranie telewizora. Próbowała zorientować się jakie pomieszczenie zostało oznaczone jako pomarańczowe. Czyżby teraz tam miało się coś stać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:36, 05 Maj 2021    Temat postu:

Sai

Słysząc wywód Perry pokręciła tylko głową. Odpowiedziała tylko częściowo na jej pytanie, co w jej mniemaniu, brzmiało jak uspokajające niedopowiedzenie.

Chciała coś odpowiedzieć kobiecie w tonie mentorskim, jednak ekran wystarczająco ją rozproszył. Bez chwili zastanowienia ruszyła według mapy do anomaliami sygnału otwierając kolejne drzwi, nawet z głośnym plaskaczem w guzik 'emergency open' jeśli fotokomórka zwlekała.

===

Pe+Czujność ST5, 5 kostek. Roll: 9,9,6,6,2. 2 sukcesy. Fail

===

Nie dopatrując się źródła anomalii, ze zdecydowanym wkurzeniem wróciła do, zapewne, zdziwionych rozmówców.
- Coś mi się przywidziało - rzuciła tłumacząco.
Wysłuchawszy Roberta wzięła wdech.
- Domyślam się, że z tuzin razy pytano cię o to, kto ma dostęp do robotów. Mi to nie jest póki co potrzebne, a dostęp do wszelkich logów z... im dłuższego czasu tym lepiej. I programisty, który wie co robił przy sofcie. Zgrane logi w dwóch egzemplarzach, dwa stanowiska niepołączone z siecią i wzajemnie, i pełny nadzór nad tym co to programował.
Zastanowiła się chwilę, po czym spojrzała na Perry.
- Zabezpieczono operatora robota?
Miała w pamięci, że sprawca swoją ucieczką wyprzedzał pościg, jednak nie liczyła, że został wylegitymowany w pobliżu zdarzenia. Jeśli to jednak on był zbiegiem, mógł pośrednio uczestniczyć w zdarzeniu, nawet bezwiednie.
Przeniosła wzrok na Roberta.
- Ty instalowałeś ten ładunek od samozniszczenia?

Nachyliła się do Perry i szepnęła na ucho.
- Na ile go sprawdziliście? - spytała o Roberta.

Gdy robot z kamerą zastąpił im drogę, odruchowo zasłoniła Roberta, zgarniając go prawą ręką za sobą do ściany. Uszkodzoną lewą ręką dobyła broni i wycelowała pierwotnie w korpus zawalidrogi, a po chwili zastanowienia - w kamerę. Widząc pierwotny brak reakcji, spojrzała pytająco na agentkę, a następnie rzuciła przez ramię.
- To też twoje dziecko?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Śro 21:37, 05 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:43, 08 Maj 2021    Temat postu:

Robert

Uprzejmie kiwnął głową na sugestię Perry.
- Tak, to dobry pomysł. Mamy swoje wyodrębnione środowisko testowe, narzędzia diagnostyczne, oraz personel. W kwestii Gojów zaś mogę uczestniczyć wyłącznie jako kierownik Havisa, sprawdzę też dokładny czas kiedy był w pracowni.

Próbował sobie przypomnieć, czy podobna „anomalia” miała miejsce podczas początkowych faz lotu, albo czy to możliwe, żeby zbyt duże stężenie tlenu w powietrzu na statku tak zadziałało. Albo czy mógł to być efekt jakichś… wspomagaczy z którymi miał styczność na studiach czy też teoretyczną z lektury.

Z chwilowego zamyślenia wytrąciło go obcesowe gadanie dziwnowłosej, drobnej dziewczyny. Uniósł brwi ze zdziwieniem i obojętnie wysłuchał jej monologu. Niczym wobec krnąbrnej studentki przed egzaminem, z doktorską manierą podniósł w jej stronę wyprostowaną pionowo do góry dłoń, paznokciami do siebie, flegmatycznie stopując jej zapędy do dalszego słowotoku. Następnie każde swoje wypowiadane zdanie punktował kiwnięciem czubków palców: - Droga pani, nie przypominam sobie, żebyśmy przechodzili na „ty”. Zasady savoir-vivre wymagają, aby propozycja ta wyszła od osoby starszej, wiekiem lub funkcją. Umknęła mi też Pani godność i stopień. Na chwilę obecną nie mam Pani nic do powiedzenia, gdyż nie zostałem poinformowany o jej autoryzacji, czy kwalifikacjach. Opuścił dłoń i skierował pytający wzrok na Perry.

Po zakończeniu tej rozmowy, pożegnał się z Abby, dopytał jednak:
- Czy robojezus wróci do mojej pracowni, czy pozostaje tu jako dowód w sprawie? Szkoda marnować działające części.

***

Podążył w stronę swojego laboratorium, prowadząc wesołą gromadkę najkrótszą drogą do swojego królestwa. Odsłuchał w bezprzewodowej słuchawce …wiadomość? I przetrawił tekst. Widząc niestandardowe zachowanie czworonoga, spróbował zapamiętać jego numery identyfikacyjne. Powinien też być w stanie ocenić, czy widzi ślady ingerencji w egzemplarzu.
- Kto cię wysłał? Maszyna, czy nieszczęśnicy? - zagadał, pochylajac się w stronę elektronicznej mordki.

Wydawało mu się, że w tym stanie byłby go w stanie zidentyfikować i wejść w tryb administratora przez swoje PDA.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Sob 20:45, 08 Maj 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:34, 29 Maj 2021    Temat postu:

Becky

Przyglądając się wydrukowi, była niemal pewna, że brakuje jej jeszcze jakiegoś kawałka układanki. Pomarańczowe pomieszczenie z wyświetlacza oznaczone było symbolem F16. Opłukała twarz wodą, by ochłonąć i móc skupić myśli. Była pewna, że piąty żołnierz nie miał żadnego widocznego oznaczenia: nazwiska, stopnia, formacji. Nawet dźwięk jego śmiechu był pozbawiony wszelkich charakterystyk umożliwiających identyfikację. Badanie krwi nie było wcale pozbawionym sensu pomysłem, choć z drugiej strony faktycznie mogło zrodzić więcej pytań jak odpowiedzi. Osuszyła się z wilgoci papierowym ręcznikiem i wróciła do sali.

Przez chwilę, jak jej nie było, w pomieszczeniu zaszły zmiany; ćwiczący żołnierze przeszli pod prysznice, słychać było szum wody. Dowódca z kolei był już w połowie ubrany do akcji; uzupełniał kieszenie w kamizelce.
- W porządku, Doc? - zapytał zza jej pleców Damiels, który przeniósł się z łóżka do workbencha ze sprzętem i również kompletował zestaw uzbrojenia. Miał głęboki, spokojny głos i czujne spojrzenie, które taksowało ją od góry do dołu.

Sai i Robert

- Doktorze - zaczęła Perry pojednawczo. - To jest porucznik Aquila, pracuje razem ze mną.
- Sai - zmieniła odbiorcę. - Doktor Sharp jest specjalistą od autobotów i innych maszyn. Współpracuje z nami.

- Szczątki robota pozostaną tu jako dowód w sprawie - odparła Abby Robertowi.

Gdy Spot zastąpił im drogę, a Sai dobyła broni, Perry i Gibbs poszli w jej ślady. Oficer wywiadu wywoływała kapitana Terleckiego, lecz ten nie odpowiadał. Gestem nakazała Gibbsowi sprawdzić korytarz w stronę hangaru.
- Operator powinien gdzieś tu być - powiedziała cicho do Sai i Roberta, polecając jednocześnie Sai wstrzymanie ognia.

Robert skupiwszy się na urządzeniu dostrzegł numer SPC-20SR, mówiący, że ta jednostka pochodziła z linii botów poszukiwawczo-ratowniczych. Potwierdzała to konstrukcja i widoczne wyposażenie robota: zestaw czujników i kamer w pysku oraz pojemniki na sprzęt pierwszej pomocy. Maszyna pozostała niema na wszelkie pytania i niewzruszona na wycelowaną weń broń. Nadal blokowała im przejście w stronę pracowni Sharpa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Aenyee
Spamer.



Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:40, 03 Cze 2021    Temat postu:

Becky

Próbowała sobie przypomnieć, jakie pomieszczenie mogło być oznaczone jako F16. Jeśli miała z tym problem, po wyjściu ze zbrojowni chciała rozejrzeć się po oznaczeniach na statku, ewentualnie zagadać któregoś z członków Whisky Team i porozmawiać z nim na temat tego, dlaczego pomieszczenia są oznaczone tak, a nie inaczej.

Na słowa Danielsa odpowiedziała:
- Tak, wszystko w porządku. Tylko sobie przypomniałam, że muszę zrobić sobie kontrolne badania, nie wiem jakim cudem wyleciało mi to z głowy. - rozejrzała się dookoła -Tak długo mnie nie było? Czy coś się stało?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Aenyee dnia Czw 20:40, 03 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:55, 12 Cze 2021    Temat postu:

Sai

Rozważyła swoje opcje. Rozstrzelanie bydlaka średnio jej się podobało, niezależnie od polecenia Perry. Zmarnowałoby to tylko amunicję i czas, który to najwyraźniej ktoś właśnie kupował barykadą z tostera. Po chwili doznała olśnienia, a przynajmniej tak się jej wydawało.

Zgarnęła prawą ręką za swoimi plecami fartuch czy co tam miał na sobie Robert i osłaniając go ciałem zbliżyła w stronę agentki Perry.
- To jest odwrócenie uwagi - szepnęła nie spuszczając wzroku ani celownika z robota. Rękę nadal trzymała z tyłu, gmerając przy swoim pasku. - Jak tu staliśmy, coś migotało na monitorach w dokładnie przeciwną stronę, chyba do M16. Nie mam pojęcia co to, wzięłam to za zakłócenie, ale teraz myślę, że to jakieś maskowanie wobec czujników... Perry, Robert, wy szybciej rozpoznacie kto to ma być. Ja zajmę ten tutaj toster.

Wyjęła zza paska wolny magazynek i chowając go przed kamerą robota pod przedramieniem rzuciła nisko pod jego nogi.
- GRANAT! - wydarła się na całe gardło popychając Perry i Roberta do ucieczki, zaś sama wyrwała się do przodu. Liczyła, że operator lub AI stwora pochyli obiektyw za lecącym przedmiotem, dając jej szansę na minięcie go, a w najgorszym wypadku - wskoczenie na niego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:44, 21 Cze 2021    Temat postu:

Robert

Pokręcił głową z niesmakiem, że starsza stopniem oficer robi wymianę uprzejmości za młodą porucznik, ale przyjął do wiadomości konieczność współpracy. Skinął uprzejmie Abby i pozostałym obecnym w pomieszczeniu na pożegnanie.

***

Zignorował głupi blef Sai o prymitywnych materiałach wybuchowych na statku w przestrzeni kosmicznej i wywołał na PDA programy diagnostyczno-administracyjne, adresując je na numer robota przed nim, z zamiarem wyśledzenia kto jest podpięty już do tej jednostki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Lost Colony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin