Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Rozdział 2. Ocalenie.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 21, 22, 23  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Chesterfield obiecane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:01, 20 Lut 2008    Temat postu:

Tomasz:

Paweł zdawał się w ogóle niezainteresowany tym co usłyszał w interkomie. Wybudził się dopiero na dźwięk granatu ogłuszającego i postąpił według schematu.
- Zmiana! - krzyknął do Dwójki wyskakując z samochodu i wyciągając zza paska swojego SP1.

@

Oficer przebiegł przed maską do pasażera i wywlókł dreadowatego ze stłuczonymi okularami i zbitym ekranem laptopa.
Wyciągnięty przez Tomasza kierowca odsłonił na swojej klacie wytatuowaną swastykę, jednak podobnie jak pasażer, nie stawiał zupełnie oporu. Wyglądali jakby w zupełności stracił kontakt ze światem, wijąc się przy tym i krwawiąc z drobnych ran na ciele.
- Tył! - krzyknął renegat wskazując ruchem głowy po czym sięgnął po interkom - Dwójka! Kajdanki! Są przy pancerzach!

Tylne drzwi furgonu z dziewczynami uchyliły się i wyjrzała przez nie przestraszona Lila, natychmiast wciągnięta do środka. Po chwili wyskoczyła Tasza uzbrojona w Uzi i celując w kierowcę samochodu znajdującego się za pacyfikowanym transportowcem skutecznie ostudziła jego zamiar dociśnięcia gazu i taranowania wszystkiego, nie wyłączając was.

Wiadomość Tomasza, nie mająca szans dotrzeć zbyt daleko przez hałas wewnątrz tunelu, niosła się z ust do ust szybciej niż jego krzyk. Ludzie uderzali się w zderzaki, parli do przodu, inni wysiadali i biegli na piechotę. Nie poluzowało się ani trochę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:52, 20 Lut 2008    Temat postu:

Kazik

Przeskoczył na tył wozu i otworzył drzwi, i uklęknął. Wycelował broń w zywe istoty w środku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:45, 03 Cze 2008    Temat postu:

Kazik:
Po otwarciu tylnych drzwi wypadły kawałki szkła a oczom ukazała się dwójka facetów nie mających pojęcia co miało przed chwilą miejsce, ani również o tym, iż zaczynali się palić. Jeden z nich stanowił jaskrawą pochodnię, drugiemu zaś bluza dopiero powoli zajmowała się płomieniami. Obaj kulili się po bokach transportera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:31, 04 Cze 2008    Temat postu:

Kazik:

Poszukał wzrokiem gaśnicy lub jakiegoś koca, żeby mógł ich ugasić. Jeśli nic nie znalazł, powiedizał do interkomu:

- Gaśnicę!

Wzrokiem, słuchem i węchem próbował znaleźć źródło pożaru. Jeśli okazało się nim paliwo, należało ostrzec resztę o możliwym wybuchu lub próbować ugasić płomienie.

Po czym otworzył tylnie drzwi i na kopach wywalił typów z samochodu na jezdnię. Uważnie patrzył im na ręce, czy przypadkiem któryś nie trzyma pistoletu.

Gdy już byli poza furgonem, wrzasnął do nich:

- Turlać się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Luthien
Redaktor



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Sob 18:14, 07 Cze 2008    Temat postu:

Tasza:

Szybkim krokiem skierowała się ku drzwiom samochodu stojącym za transporterem ciągle celując w stronę kierowcy. Była zła, że taki frajer komplikuje bieg spraw samą swoją obecnością. Na dodatek broń okazała się wyjątkowo ciężka. Szarpnęła drzwi, otworzyła je, uśmiechęła się słodko do jeszcze bardziej wystraszonego faceta i przystawiła mu lufę do skroni.
-Nie wierć się tak bo Ci mózg zostanie na szybie. -warknęła.
Pochyliła się i wyjęła kluczyki ze stacyjki.
-Na twoim miejscu już bym dawno stąd spieprzała. - rzuciła na odchodne. Wróciła do reszty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:54, 07 Cze 2008    Temat postu:

@
Płonący nie byli w stanie ani usłyszeć co Kazik do nich krzyczał, ani nadal nie wiedzieli, iż płoną. Granaty pokazały swoją skuteczność.
Lila najwyraźniej zdążyła już ochłonąć i na rozkaz wyciągnęła zapakowaną wcześniej gaśnicę, jednak nie była w stanie jej odpalić.

Wystraszony przez Taszę kierowca pokornie wysiadł i oddalił się sprintem w przeciwnym kierunku zostawiając pusty samochód. W międzyczasie do zamieszania dołączył jeszcze Dwójka z kajdankami. Gdy tylko skuł pilnowanego przez Pawła 'dreada', ruszył w kierunku tego nazywanego "Czachą".
I wtedy stało się coś nieoczekiwanego: Paweł podniósł broń i mijając drużynę pobiegł w głąb tunelu rzucając jedynie jako usprawiedliwienie "Sara!"
Po kilku krokach przestał biec wzdłuż samochodów i rozpoczął sprint po dachach znikając po kilkunastu metrach za ciężarówką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:00, 07 Cze 2008    Temat postu:

Olał płonących i zaczął biec za Pawłem.

- Tomek, pomóż gasić! - wrzasnął.

Założył pompę na plecy i wyjął berettę z kabury. Nacisnął nadawanie interkomu i powiedział, dysząc:

- Paweł, do cholery, co jest?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Luthien
Redaktor



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Sob 19:15, 07 Cze 2008    Temat postu:

Tasza:

Pobiegła szybko w stronę Lily i gwałtownym ruchem odebrała jej gaśnicę. Wróciła się znowu do transportera i za drugim razem udało się odpalić to ciężkie cholerstwo. Skierowała gaśnicę w stronę rannych po czym zaraz przeniosła swoją uwagę na tyły transportera.
-Zabierz tych rannych albo przyprowadź Lil razem z apteczką i niech ona wreszcie coś robi! - warknęła do 2.
Zgasiła ogień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:22, 07 Cze 2008    Temat postu:

Kazik:

- Zamij się dziewczynami! Jadę po Sarę nim jej się coś stanie!
Na chwilę pokazał się na widoku gdy przeskakiwał na dach równoległej taksówki by ponownie zniknąć z widoku.

Tasza:
Gaśnica zadymiła na biało i ugasiła płomienie. Jedyne obrażenia jakie zauważalnie odnieśli obaj ranni było nadpalenie ubrania i stopienie włosów. Jeden z nich tylko miał poparzone ręce, w których coś ściskał.
Gdy Dwójka zajął się skuwaniem trzymanego przez Tomasza łysola, ten podbiegł by sprawdzić rannych i zobaczyć co jest tak kurczowo trzymane. Owym przedmiotem okazała się być resztka szkła z napisem "Spirytus". Przyczyna pożaru rozwiązana.
Mniej oparzony jęknął gdyż najwyraźniej zaczęły mu wracać zmysły. Tomasz wycelował mu pistoletem w twarz. Podobnie uczynił Dwójka z drugim po skończeniu procedury z poprzednią parą.
- Skończyły się już kajdanki, sir. - zaraportował Tomaszowi.
- Pilnuję. Rób co powiedziała. - kiwnięciem kudłatej głowy wskazał na Taszę.
- Proszę się nimi zająć. - zwrócił się do Lili. Dziewczyna dosyć powoli klęknęła przy rannych i zajęła się oglądaniem.
- Nic im nie jest. Szok, ale nic więcej. Zaraz dojdą do siebie.
- Olbrzymie, przypilnuj drugiego samochodu. - odezwał się ponownie Tomasz - Te dwa mamy tu na oku.

Z okna transportera prowadzącego wasz konwój wychylił się z okna Jedynka i ogarnął sytuacje bezmyślnym wzrokiem.
- Proszę zostać - powiedział do siedzącej za nim Milly.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:25, 07 Cze 2008    Temat postu:

- Dają sobię radę. Pomogę ci.

Przyspieszył za uciekającym.

Ciekawe skąd wie, gdzie ona jest?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Luthien
Redaktor



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Sob 20:38, 07 Cze 2008    Temat postu:

Tasza:
- Zaraz dojdą do siebie. Trzeba ich związać. Zdejmij im paski i zwiążemy. Ja ich nie dotknę. - powiedziała do Tomasza i zadrżała. Poczuła, że ogarnia ją zmęczenie i jakiś dziwny, nieznany lęk. -A później trzeba ich do samochodu wpakować i Milly będzie miała na nich oko, hm?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Sob 20:39, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:47, 07 Cze 2008    Temat postu:

Kazik:
- Niech będzie.... Czekam.

Po kilkunastu samochodach i slalomach wśród ciężarówek tudzież panikujących ludzi widoczna była sylwetka stojącego na jakimś samochodzie Pawła. Pistoletem wskazywał coś co dało się dostrzec dopiero wychodząc zza wozu dostawczego.
Była to śmieciarka.

Tasza:

Nieobecna nie mogła zaprzeczyć.
- To celuj w nich. - powiedział futrzak i opuścił broń zabierając się za pasek tego mniej poparzonego. Po chwili przewrócił go na brzuch i związał ciasno dłonie. Przewracając drugiego odezwał się głos z tyłu.
- Co jest grane? Uuhhh.... Moja bania... - jęknął któryś w kajdankach z pierwszej pary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:52, 07 Cze 2008    Temat postu:

Pieprzony świr. Schował pistolet, wyjął strzelbę. POdbiegł do śmieciarki i wywalił kierowcę, jeśli tam jeszcze tkwił.

- Shotgun! - stęknął przeciskając się na miejsce pasażera.

- Ty prowadzisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Luthien
Redaktor



Dołączył: 04 Cze 2008
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nibylandii

PostWysłany: Sob 21:26, 07 Cze 2008    Temat postu:

Tasza:
-Dobra jest. Hej ty! -wrzasnęła do jedynki - Wrzućcie z Tomaszem znowu tych facetów na tyły transportera. W naszych wozach nie ma miejsc, a ja z tym śmierdzącym gnojstwem nie zamierzam przebywać. A tamci dwaj niech będą nadal zakuci. I jedynko, będziesz tu pilnował tych dwóch pojazdów. Generalnie nie powinno być z nimi problemów.

Cholera jasna! Dwóch bezmózgich matołów.. Dwie nie nadające się do niczego baby a Tomasz pierdoła jakich mało. A dwa mózgi właśnie zwiały. Pięknie.

Klnąc pod nosem zaczęła się rozglądać mając nadzieję na znalezienie sposobu jak można się wydostać z tunelu. Oczywiście nijak. Zaczęła jej niebezpiecznie drżeć warga i kolana.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luthien dnia Sob 21:50, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:56, 07 Cze 2008    Temat postu:

[status sprzed ostatnich postów]
[link widoczny dla zalogowanych]
1,2 - żołnierze
czarne kropki - wasze ofiary
zielona - Tasza
niebieska - Tomasz
czerwona - Lila

Tasza:
Jedynka energicznie wysiadł i podbiegł, ciągle z bandamką na czole. Poczekał aż Tomasz dokończy wiązanie drugiego i wrzucili na znajdujące się w ich vanie kartony.
- Ej! - krzyknął Czacha - Pogięło was? W policje się bawicie? Rozkujcie nas! Te, kudłaty! Albo ty, laska, noo...
Jego sąsiad w dreadach i zbitych okularach jęknął. Najwyraźniej efekty granatu ogłuszającego opuszczały także jego.

Kazik:
- Cały tunel ma ze trzy kilometry - powiedział zatrzaskując drzwi pustej szoferki - Z tego miejsca jest nie więcej jak... może pół kilometra. Zapnij pasy, będzie trząść.
Silnik zawarczał niczym w rasowym tirze i śmieciara ruszyła w pierwszy samochód osoby. Najpierw wyleciała od uderzenia tylna szyba, potem kilka metrów samochód był pchany, a w efekcie pękły mu opony i w wyniku opuszczenia zawieszenia - potwór przejechał po samochodziku jak po aluminiowej puszce.
Paweł skręcił kierując się na sportowe coupe.
- Oni dadzą sobie radę?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Sob 21:58, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Chesterfield obiecane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 8 z 23

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin