Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Krwawe sushi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Test zabójcy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:47, 02 Cze 2008    Temat postu:

Bus podjechał dopiero po 20 minutach przyprawiając pozostałych pasażerów o definitywne pogorszenie się nastrojów.

Chwile spędzone wewnątrz Vincent spędził na pisaniu i oczekiwaniu na odpowiedź, którą dostał równo w momencie, gdy wysiadł. A bus zatrzymał się tuż przy kordonie broniącym wejścia na teren lotniska, obok kiosku i postoju taksówek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:05, 02 Cze 2008    Temat postu:

Wysiadł z autobusu i podszedł do kiosku. Kupił dzisiejszą gazetę, okulary przeciwsłoneczne i butelkę wody. Zapytał się też o telefony komórkowe na kartę.

Poszukał bankomatu i wypłacił w ciągu kilku minut 10 tys. $.

Udał się na postój taksówek i zamówił kurs na Wladislawowa 6/24.

Wysłał z nowej komórki SMSy.

555-990-142 - tu V. Potrzebuję niewielkiej paczki lotniczej. Zadzwonię niedługo.

555-454-433 - tu V. Przygotuj mi transport. Zadzwonię niedługo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:48, 03 Cze 2008    Temat postu:

- Znad morza? - spytał kierowca łamanym angielskim patrząc w lusterko. Skręcił w jakąś dwupasmową ulicę i utknął w korku. W odległości widać było kierującego ruchem żołdaka.

Po kilku minutach od wysłania odpowiedział drugi z numerów
"Kto?"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:13, 03 Cze 2008    Temat postu:

- Tak, cudowna pogoda.

Na SMS odpowiedział "Dowiesz się w swoim czasie." Po czym wyłączył telefon i wyjął z niego baterię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:45, 04 Cze 2008    Temat postu:

- Można spytać gdzie? - ciągnął taksiarz skręcając w coraz mniej urokliwe uliczki. Za szybą widać było grupki bezimiennych ludzi stojących pod ścianą i obszukiwanych przez pacyfikatorów, "buntowników w martensach" czekających aż patrol do nich dotrze i najpospolitsze prostytutki.
To była jedna z tych dzielnic, gdzie noc, świt, południe i zmierzch wyglądają jednakowo mrocznie. Neony migotały już, chociaż dochodziła dopiero piąta.
- Turyści przeważnie wybierają inne miejsca zaraz po przyjeździe. - rzekł wychylając się przez boczną szybę by wydobyć siatkę, która zaplątała się na wycieraczce.
-No, jesteśmy. - zatrzymał się przed kamienicą przypominającą upadającą rzeczywistość związku radzieckiego. Z przybitych deskami okien wyzierała ciemność i pustka z którą dosyć dobrze komponowała się para prostytutek ogrzewających dłonie przy ognisku wewnątrz betonowego kosza na śmieci. Ze skrzypiących zielonych drzwi wyszedł jakiś młodziak i podchodząc do parki miniówek i siateczkowatych rajstop zamachał małą torebeczką foliową. Dziewczyny zauważalnie ucieszyły się z jej zawartości gdyż soczyście odwdzięczyły się pocałunkami i zniknęły wraz z chłopakiem za rogiem.
Dziwna okolica dla płatnego zabójcy tej klasy. Tutaj zaczynają małolaci, kończą... Nie, Vincent nie miał zamiaru jeszcze kończyć.
Po chwili z tych samych drzwi wyszła kobieta, na oko pod 30tkę i niewiele starszy od niej mężczyzna. Zanim zniknęli w cieniu rzucanym przez framugę zasłaniającą z ich miejsca ognisko, przypalili papierosy i oparli się o ścianę klatki schodowej skupiając się na rozmowie.
- Za trzecią taryfę to będzie 95$ - powiedział taksówkarz udając, iż takie zdzierstwo to codzienność w tych czasach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:58, 04 Cze 2008    Temat postu:

Wysiadł z taksówki i podszedł do drzwi kierowcy. Był pewien, że nie są zamknięte od wewnątrz. Nachylił się i szepnął:

- A ile to będzie bez zostawiania cię tutaj?

Szarpnął drzwiami i wyciągnął kierowcę za fraki z auta. Podparł go o ścianę parę centymetrów nad ziemią, opierając jego brodę na swoim przedramieniu. Bacznie zwracał uwagę, czy złotówa, uczciwy niczym Rumun z dworca, nie wyjmuje klamki albo kozika.

- Mógłbym odjechać i zostawić cię bez butów w tej miłej okolicy. Ale mam dobry dzień. - powiedział zimnym, wypranym z emocji głosem.

Po czym przyładował mu pięścią w brzuch.

- Nie radzę ci mnie więcej wkurwiać. Więc ile było za kurs? - rzekł, odstawiając kierowcę na zapluty chodnik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:27, 04 Cze 2008    Temat postu:

Po szarpnięciu drzwi taksówkarz rzucił się natychmiast w stronę schowka, jednak spóźnił się. Vincent zdążył go złapać i krótką chwilę siłowania przerwała niecierpliwość zabójcy. Mocny cios w szczękę złamał 2 zęby i wybił żuchwę taksówkarza ze stawów. Towarzyszący temu ból wyłączył go na krótką chwilę i pozwolił wyciągnąć kierowcę.
Wydawało się, że jest na wpół ogłuszony, jednak słysząc pytanie wybełkotał coś zza bąbelków krwi. Po chwili oblizał wargi i powtórzył.
-Czer.....dziesti...dfa.

Kobieta wychyliła głowę z cienia i z zainteresowaniem zaciągnęła się papierosem by wrócić do rozmowy. Zza rogu zachichotała jakaś dziewczyna, być może nawet dwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:40, 04 Cze 2008    Temat postu:

Wrzucił taksiarza na tylne siedzenie, po czym sięgnął do schowka. Spodziewał się klamki, którą próbował się cabbie obronić. Upewnił się, że broń jest zabezpieczona i schował ją za pasek, pod koszulę.

- Następnym razem nie będę miły.

Rzucił mu banknot 50$. Sprawdził, czy kierowca jest przytomny. Jeśli tak, wybił mu to z głowy i solidnie go związał jego paskiem i zakneblowanego chusteczką ułożył na podłodze.

- Wiesz co, polubiłem cię. Chyba jeszcze trochę pojeździmy. Nie sądzę, że uda mi się tu złapać autobus powrotny. Zaraz wrócę.

Wziął kluczyki i zamknął wóz. Rozejrzał się szukając wprawnym okiem możliwych dróg ucieczki. Ruszył w stronę mieszkania Bukowskiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Śro 22:41, 04 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:02, 04 Cze 2008    Temat postu:

Ulica była jednokierunkowa i zawężona przez dodatkowe elementy topografii w postaci wybitych krawężników, dziury czy wyrzucone z okien meble. Można było albo jechać na wstecznym, albo cisnąć gazem do przodu. Róg za którym zniknęło trio był jedynie ślepą alejką wymarzoną dla ćpunów i dziwkarzy z jednym kontenerem i betonową ścianą.

Gdy tylko Vincent zbliżył się do budynku oznaczonego numerem 6, drogę zagrodził mu zajęty wcześniej rozmową mężczyzna. Wyrzucił papierosa i oszczędnym ruchem dał do zrozumienia, iż należy się cofnąć. Widział co stało się z taksówkarzem, widział wprawę. Nie wyciągnął ręki by zatrzymać co było pierwszą oznaką przyjęcia pozycji pół-obronnej. Wyglądał jak menel, nie sposób się z tym nie zgodzić, jednak było coś co go tu wyróżniało. Choćby spojrzenie zielonych oczu otoczonych siecią zmarszczek. Nie wyglądał na ćpuna, alfonsa czy złodzieja. Prędzej spełniałby się w roli agenta ubezpieczeniowego... lub płatnego zabójcy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:06, 04 Cze 2008    Temat postu:

Zmierzył zagradzającego mu drogę swoim spojrzeniem.

- Słucham Pana?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:56, 05 Cze 2008    Temat postu:

- Pan w jakiej sprawie? - spytał. Za jego plecami wstała kobieta. Kosmyki blond włosów mignęły mu nad ramieniem, gdy przeszła w głąb klatki schodowej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:33, 05 Cze 2008    Temat postu:

- Jestem umówiony na spotkanie z Panią Ritą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:20, 05 Cze 2008    Temat postu:

- Niedosłyszałem pańskiego nazwiska. - mruknął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:06, 05 Cze 2008    Temat postu:

- Współpracuję z Agencją. Mam zamiar zapoatrzyć się w przybory. Musi mnie pan zrozumieć, jestem w pośpiechu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:02, 05 Cze 2008    Temat postu:

Przewrócił oczami.
- W takim razie proszę mi wybaczyć. - rzekł miły tonem i rozejrzał się dookoła.
Vincent nie zdążył zareagować. Najpierw zabolały żebra po prawej stronie, a po chwili poprawka w żołądek przypomniała o kanapkach z pokładu samolotu. Zgięty morderca został wprawnym ruchem chwycony i pchnięty do wnętrza klatki schodowej. Pomimo bólu poczuł jednak jak w trakcie zadawanych ciosów mężczyzna wyszarpnął mu zza paska zabrany chwilę wcześniej rewolwer.

Vincent wylądował na dłoniach na betonowych podłożu. Poprzez mroczki przed oczami i słabe światło dostrzegł schody z odpadającą już zieloną farbę, a na nich towarzyszkę oprawcy. Trzymała przyłożony do ust palec na znak zachowania ciszy. Po chwili zniknęła w ciemnościach gdy jej ochroniarz zamknął drzwi wejściowe.
- Wstawaj. - warknął i, o dziwo, delikatnie pomógł wstać kierując w stronę schodów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Test zabójcy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin