Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Rozdział I. Exodus
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> COV 2025
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:59, 08 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Kościelny widząc, że jego pomagier chce się wykazać i sam wziął deski, pokiwał głową z aprobatą i żwawo ruszył ścieżką w stronę kościoła. Prowadzący uprzejmie prosił o przejście kilka osób które przeszkadzałyby objuczonemu Archiemu, a nie dostrzegły go jeszcze.

Był już nieco zasapany, gdy dotarli do tylnego wejścia do kościoła. Mężczyzna otworzył kluczem kłódkę zamykającą ukośne względem gruntu, rozchylane na dwie strony drzwiczki do piwnicy pod kościołem. Wszedł schodkami wgłąb pomieszczenia i zawołał do Archiego, stojacego jeszcze na zewnatrz:
- Postaw tutaj, pod ścianą.
Archie nie zauważył nikogo w zasiegu wzroku, a od ścieżki nikogo nie było słychać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:10, 08 Maj 2020    Temat postu:

Archie

- A co z tą przesyłką? Bo to chyba nie o to chodziło - wysapał. - Pomoże mi pan to położyć?

Chciał, żeby kościelny miał zajęte ręce. W zależności od jego odpowiedzi, jeśli dałby mu tą przesyłkę, podziękowałby i dziadkowi odpuścił. A jak nie chciał po dobroci, zamierzał pchnąć go wraz z elementami konfesjonału na podłogę, ogłuszyć i związać oraz zabrać paczkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:52, 08 Maj 2020    Temat postu:

Archie

- Młody człowieku, jedyne paczki o których Ci proboszcz mówił, to te z targu z jedzeniem, które sam targałem. - rzekł zirytowany Kościelny, biorąc od niego jedną krawędź ścianek, będąc u dołu schodów. Lekko stęknął gdy odczuł ciężar drewna na swojej bolącej nodze.

Wystarczyło lekkie pchnięcie w deski przez Archiego, żeby mężczyzna poleciał do tyłu i został przywalony elementami konfesjonału. Związanie i ogłuszenie otumanionego i nieruszającego się mężczyzny było formalnością ograniczona koniecznością przestawienia desek pod ścianę zagraconej piwnicy.

Z jego kurtki Daz wyjął brązową kopertę, którą widział przelotnie na targu. Była zamknięta i zabezpieczona woskową pieczęcią.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pią 19:53, 08 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:22, 08 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Jak juz skrepowal staruszka, rozejrzal się po piwnicy. Liczył, że znajdzie w niej zapas mszalnego wina. Zamierzał odróżnić butelkę na kościelnego, postawić pusta obok niego, co by na pierwszy rzut oka wyglądało jakby mężczyzna się uraczyl winkiem. Dwie butelki wziął jeszcze na własny użytek. Jeżeli znalazł, to zostawił go ogluszonego lecz rozwiazanego. Jeżeli nie, to ukrył go w rogu ściany, zastawiając go deskami i innymi gratami z piwnicy, na wierzch narzucając plandeke lub stary koc. Związanego i zakbeblowanego.

Rozejrzal się jeszcze po piwnicy, pod kątem podpierdolenia. A nuż znajdzie fajki. Po zszabrowaniu pomieszczenia ostrożnie wyszedł na zewnątrz i starając się jak najmniej rzucać w oczy wrócił do domu. Chciał pokombinować jak otworzyć kopertę bez niszczenia pieczeci, ale jeśli nie przyszedł mu do głowy żaden sposób, to odpuścił.

O wyznaczonej porze ruszył na umówione miejsce.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wania dnia Pią 23:23, 08 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:38, 09 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Ostatnie promienie wieczornego słońca, barwiącego horyzont na czerwono, wpadały w dół po schodach przez otwarte drzwiczki.

Rozejrzał się po zagraconym pomieszczeniu i wśród rozpadających się mebli, kabli na ścianach i innych gratów zauważył dwie szafki. Po otwarciu okazało się, że jedna zawiera skrzynkę 8 butelek wina z plastikowym korkiem, a druga zakurzoną torbę z narzędziami i śrubami.

Odkorkował jakimś szpikulcem jedną z butelek i wylał zawartość po szyi i koszuli nieprzytomnego mężczyzny. Butelkę przewrócił, tworząc kwaśno pachnącą kałużę. Sądząc po zapachu, wino nadal było zdatne do wypicia i miało procenty.

Patrząc na list przypomniał sobie, jak w jednej ze średniowiecznych powieści szpiegowskich którą czytał jeszcze w szkole, bohater używa rozgrzanego noża do niepostrzeżonego otwarcia pieczęci.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:01, 09 Maj 2020    Temat postu:

Archie

W domu na spokojnie przygotował się do rozpracowania koperty. Znalazł cienki nożyk i podgrzal go delikatnie. Następnie powoli i dokładnie zaczął podważać wosk, uważając, by to nie uszkodzić. Nie działał pochopnie, miał czas. Wystarczyło tylko odrobinę podważyć pieczęć, by puściła papier i umożliwiła dobranie się do korespondencji.

Jeśli mu się to udało, zapoznał się z listem, przepisał go do notesu, po czym odwrócił proces uważnie i dokładnie, lecz delikatnie docisnąć pieczęć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:16, 11 Maj 2020    Temat postu:

Lara

Ze stęknięciem wyprostowała zgarbione od pracy przy butach plecy i rozmasowała zmęczone dłonie po ponad dwóch godzinach pracy. Wychodząc z garażu skonstatowała, że słońce już niemal zaszło i rzucało czerwone pasma przez chmury na horyzoncie. Gdy weszła do pomieszczenia z psami, oba powitały ją radosnym szczekaniem ze swoich kojców, merdając ogonami.

Archie

Nie niepokojony przez nikogo, wszedł do wnętrza swojego domu. Zza otwieranych drzwi buchnął mu w twarz gorąc niewietrzonego przez cały dzień zatęchłego domu. Zapalił świecę w kuchni i siedząc na skrzypiącym krześle, przy stole obciągniętym kraciastą plastikową ceratą obserwował, jak płomień liże pordzewiałe ostrze, powoli je rozgrzewając. Rozpostarł na płasko kopertę na arkuszu grubego papieru, dociskając ją płytkami metalu które walały się w jego torbie narzędziowej. Przysunął instalację nad krawędź stołu i ustawił dobrze światło. Przeciągnął ostrzem po drewnianej nodze stołu żeby pozbyć się kopcia od świeczki z powierzchni noża. Stabilnym chwytem złapał narzędzie i idealnie poziomo przeprowadził nóż przez warstwę wosku. Odłożył oddzieloną od koperty pieczęć do góry nogami obok, zsuwając ją sprawnie z ostrza. Podwadził resztkę wosku na styku i odsłonił zamknięcie koperty.
Z wnętrza wyjął kilka luźnych kartek papieru, które wyglądały na wyrwane z zeszytu.
Pierwsza zawierała listę towarów i ilości:
- kukurydza suszona, 10x100
- suszona wołowina, 10x1
- olej kukurydziany, 5x2
- połowa z konfiskaty, bez narzędzi i urządzeń
Dopisek: rozliczenie 4 maja

Druga kartka zawierała paskudnie nieostrą kopię ręcznie narysowanej mapy najbliższej okolicy. Zaznaczone były dwa punkty osady - brama wjazdowa oraz zbiornik wodny. Sama osada była w ogóle nieoznaczona, naniesiono jedynie z grubsza kształt jej murów zewnętrznych. Zwrócił uwagę, że na północnej stronie muru, nieopodal trailer park'u] jest zaznaczony punkt X na przecięciu linii muru nieopodal jednej z wież strażniczych.
Mapa zawierała oznaczenie przypominające literę "t" - w miejscu gdzie był stary cmentarz na wschodzie.
Koślawy rysunek elewatora pokazywał lokalizację Landusa na południu.
Zwrócił także uwagę na rysunek przyczepy kempingowej u stóp wzgórza, które zaczynało się na zachód od zbiornika wodnego na zachód i było na krawędzi mapki.
Kilka szlaczków narysowanych pomiędzy tymi punktami miało wpisane godziny i minuty przy każdym z punktów.

Na trzeciej i ostatniej napisane było odręcznym pismem kilka linijek:



Żadna z kartek nie miała podpisu, ani adresów. Patrząc z bliska na ostatnią kartkę przy świetle świecy, Archie poczuł bardzo intensywny, cytrusowy zapach.

Nakręcany, przedpotopowy zegar na ścianie wskazywał godzinę siódmą. Butelki zaiwanione z kościelnej piwniczki stojące pod nim przyciągały wzrok.


Alex

Wracając do swojej poczty, Alex zwrócił uwagę na znudzonego Szeryfa Meyersa. Najwyraźniej robił przerwę na rogu ulic podczas wieczornego obchodu. Raczej proforma niż z realnej potrzeby, trzymał w zgiętych łokciach wysłużoną strzelbę. Mężczyzna nosił się typowo dla południowego zachodu, z którego podobno pochodził. Spod kowbojskiego kapelusza widać było siwe włosy, imponujące wąsy tegoż koloru, i czujne oczy stalowego koloru.



Skinął uprzejmie głową, widząc przechodzącego Alexa. Alex kojarzył go jako jednego z tych, co jest surowy, ale sprawiedliwy. Do sieroty odnosił się dotychczas życzliwie, ale bez szczególnego traktowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:08, 12 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Zaśmiał się cicho, acz tryumfalnie, pod nosem, gdy pieczęć ustąpiła. Poświęcił kilka chwil na lekturze. Zaintrygowany zapachem, mruknął od siebie.
- Jesteś pełen tajemnic, maleńki. - zaczął delikatnie podgrzewać papier przy świecy, czy  nie ujawni więcej tajemnic. Mapę zawczasu odłożył na bok.

Niezależnie od tego, czy udało mu się odczytać zawartość czy nie, skopiował nazwiska na osobną kartkę, a oryginały (bez mapy) schował do koperty i ją zalakował.

Mając kilka godzin do spotkania, postarał się przypomnieć co wiedział o pozostałych nazwiskach. Pierwsze skojarzył od razu, niedawno kupował od niej kaburę na broń. Całkiem niezła laska. Pozostałe dwa raczej nic mu nie mówiły...

Nagle go natchnęło. Czyżby miał w ręce nazwiska przyszłych Kulek? Czyżby zostali sprzedani przez wieś w jakimś haraczu? Zaśmiał się w głos.Bob, ty chujku mały.

Alex Post, Finley Pearce, Lara Godefroy. Jego przyszli towarzysze niedoli. Zastanawiał się co z tym fantem zrobić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wania dnia Wto 13:51, 12 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:22, 12 Maj 2020    Temat postu:

Alex

Ukłonił się staremu szeryfowi i poszedł dalej. Nie widział szczególnego powodu, oprócz wrodzonej upierdliwości, dla którego miał zaczepiać zajętego swoją pracą szeryfa.

Kontynuował swój pierwotny plan wyczekania do Losowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:59, 15 Maj 2020    Temat postu:

Archie

W półmroku pomieszczenia, w miarę podgrzewania i na tle płomyka świecy, Archie zaczynał dostrzegać niewyraźne litery naniesione najwyraźniej sokiem owocowym. Napisane pędzelkiem litery niosły następujący przekaz:
Aron,
W Des Moines nie ma leku. To miejsce to anarchistyczna ruina, wszystko rozszabrowane. Patrol ledwo wrócił. Za jakiś czas spróbujemy w Ames.
Gabriel


Sapnął, bo nie skojarzył żadnej z osób wymienionych w ukrytym i jawnym liście, nie znał imienia Pastora, ani nikogo z Landusa. Oprócz dziewczyny od kabury, skojarzył jedynie dziwnego okularnika chodzącego w marynarce i z wielką teczką wypchaną papierami. "Post" odnosiło się do miejsca w którym pomieszkiwał, bo w sumie chłopak nikomu nie mówił, jak ma na nazwisko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pią 19:59, 15 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:32, 16 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Zrobił kopię ujawnionej wiadomości, zapakował oryginały do kamizelki, zabrał kopie i zastanowił się chwilę. Do spotkania miał jeszcze chwilę. Niemniej wziął ze sobą cały majdan jaki miał zabrać po losowaniu i zdecydował się znaleźć osoby wymienione w wiadomości, idąc po kolei. Wybrał się więc do Lary. Musiał się rozpytać jak trafić do jej gospodarstwa, lecz jak już dotarł, bez wahania zapukał.
- Dzień dobry wieczór, ja żem nabył piękną kaburę dziś od panienki na targu i porozmawiać chciałem czy może czegoś specjalnego nie mógłbym od niej zamówić, a sprawa pilna, bo i przed losowaniem chciałem się wyrobić - użył przygotowanej wcześniej wymówki, by dotrzeć do dziewczyny i uzasadnić późną porę wizyty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:43, 18 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Kojarzył gdzie dziewczyna mieszka, gdyż kojce ich psów zwracały uwagę i hałasem, i specyficznym zapachem. Zaszedł więc, i zawołał, widząc dziewczynę krzątającą się w półotwartym warsztacie oświetlonym kilkoma ledwo żarzącymi się żarówkami.

Lara

Po powrocie ze spaceru zawzięła się, żeby skończyć trzecią, najbardziej wymagającą parę. Zajęło jej to niecałą godzinę, licząc od przerwy. Gdy sprzątała warsztat i porządkowała narzędzia, zwróciła uwagę, że do ogrodzenia podszedł jeden z mieszkańców osady - Archie. Kojarzyła, że chłopak pracował w sklepie z bronią i zakupił dziś kaburę jej roboty. Zapukał pięścią w płot, który wydał głuche dudnienie, zwracając uwagę.
Usłyszała, jak mówi: - Dzień dobry wieczór, ja żem nabył piękną kaburę dziś od panienki na targu i porozmawiać chciałem czy może czegoś specjalnego nie mógłbym od niej zamówić, a sprawa pilna, bo i przed losowaniem chciałem się wyrobić.
Masywna sylwetka odcinajaca się na jasnej ścianie domu po drugiej stronie uliczki chopaka pasowała do dudniącego głosu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Pon 13:45, 18 Maj 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Aenyee
Spamer.



Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:05, 19 Maj 2020    Temat postu:

Lara

Westchnęła, gdy usłyszała co chłopak od niej chce:
- Dobry późny wieczór. A czego potrzeba? Konkretów potrzebuje i nic nie obiecuje, warsztat zamykam właśnie. No chyba, że w zamian coś dobrego dostanę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Wania
Grafoman



Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:16, 19 Maj 2020    Temat postu:

Archie

Był mile zaskoczony, że trafił bezpośrednio na tą, której szukał. Porzucił więc udawanie i przeszedł do meritum.
- Uszanowanie pięknej damie - uśmiechnął się podchodząc bliżej. - Dobrze, że jesteśmy sami, bo to, co mam do zaoferowania może wywrócić twój świat. Co byś zrobiła, gdybyś miała przypuszczenie graniczące z pewnością, że jutro jednym z wylosowanych nazwisk będzie twoje? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Aenyee
Spamer.



Dołączył: 30 Mar 2016
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:50, 20 Maj 2020    Temat postu:

Lara

Musiała przyznać, była trochę w szoku gdy usłyszała słowa chłopaka, ale zachowała spokój i odezwała się jak gdyby nigdy nic.
- A bo ja wiem? Z rodziną się chyba pożegnała, tak to już prawie gotowam do wyruszenia. Przezorny zawsze ubezpieczony. A skąd pewność, że Twoje informacje pewne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> COV 2025 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 5 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin