Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Chapter 3: The Den Deals
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Anno Domini 2192
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:06, 21 Gru 2009    Temat postu:

@



Karl odprowadził wzrokiem żołnierza i wrócił do rozmowy z Wiktorem.

- Trochę go rozumiem, pewnie spodziewał się, że zaproponuję cukierki i zaproszę do furgonu na mił wieczór. Nikt nie roześmiał się z nim do wtóru kiepskiego żartu. Speszył się, urwał i chrząknął. - Ale dziećmi nie jesteście, i o to mi chodzi. Potrzebujemy załqtwić parę problemów u nas, w Modok. Wynagrodzimy was za pomoc. To jak?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:49, 21 Gru 2009    Temat postu:

Wiktor:

- Tak , cukierków zdecydowanie nie chcemy. - odchrząknął.
- Nadal nie dowiedziałem się co to za Modok? Nazwa znajoma, ale nic poza tym.


Po czym spojrzał prosto w twarz Karla.
- Za godne pieniądze jesteśmy gotowi pomóc , co nie ferajna? - odwrócił się na moment w stronę reszty grupy - oczywiście tak , aby nikt nie był stratny. Jest tylko jeden mały szkopuł - jesteśmy w tej chwili jakby nie patrzeć zajęci.
- Często wozicie towar do restauracji? Przy następnym spotkaniu , wyłożysz w czym rzecz - a teraz bywaj.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:07, 05 Sty 2010    Temat postu:

Ian

W miedzyczasie, gdy przysłuchiwał się rozmowie z kierowcą jednym uchem, a jednym okiem patrzył za oddalającymi się szerokimi plecami żołnierza, poczuł szarpnięcie za rękaw. Intruzem okazał się być jego nowy znajomy - mały kradziej. W sumie nie znał nawet jego imienia.

- Hej, Szefie. Mam naprawdę ciekawe wieści, ale będzie kosztować ekstra. Wyszczerzył się i wyciągnął brudną rękę.

Wiktor

Rozmówca niechętnie dzielił się szczegółami, jednak dowiedział się iż:
- Modok znajduje się kilka godzin jazdy samochodem, ok 80 kilometrów na wschód, asfaltowo - piaskową drogą.
- Dokładne wytyczne oraz nagrodę dostaną od szefa wioski rezydującego w tamtejszym motelu
- Dostawca, czyli Karl we własnej osobie pojawia się kilka dni po zamówieniu złożonego przez sklepy i bary Nory. Dostarcza głównie jedzenie do Mamy i alkohol do Dziury.

- No muszę już jechać, i tak jestem spóźniony. Do zobaczenia!

Ramzes

Ku właściwemu pomieszczeniu skierowano go przy wejściu do HQ. Praktycznie całe piętro było zastawione szafkami, skrzyniami i różnego rodzaju stojakami na sprzęt. Szybko się przekonał, że prawie wszystko jest bezużytecznym szmelcem, a klamki nadają się najwyżej jako części zamienne. Z kąta, zza skrznek po amunicji i w otoczeniu papierzysk obserwował go zza drucianych okularów, wzrok kwatermistrza. We wnętrzu czuł zapach snaru, kurzu, oraz kilku wałęsających się w środku członków gangu.

Warte uwagi okazały się:

Kod:

- sorty mundurowe, ciemnozielone, całą szafa
- kabury biodrowe wraz z pasami, 2
- skórzana kurtka z dziurą w rękawie
- rewolwer 0.38
- Uzi z tłumikiem i 2 dodatkowe magazynki
- Obrzyn w dobrym stanie, z inskrypcją. Pump-action.
- skrzynka granatów (12)
- race dymne (paczka 6, niebieskie)
- nożyce do metalu, sztuk 2
- maski narciarskie
- 10m cienkiego, żelaznego, niklowanego drutu w szpuli
- kilka worków i parcianych plecaków
- mała skrzynka z narzędziami


Amunicji nie stwierdzono. Zwrócił uwagę, że kwatermistrz wodzi wzrokiem po jego trzymanej na plecach długiej broni. Nawet nie ukrywał zainteresowania na widok kałaszka w tak dobrym stanie. Zobowiązanie ze strony osoby, która trzyma arsenał gangu z pewnością byłoby korzystne.

Czarna

Dawno tyle nie jadła, w dodatku tak smacznie. W zasadzie to chyba nigdy jeszcze. Podobnie psiak, któremu oczy same się zamykały. Poczuła bardzo silną chęć drzemki. Nieomal osunęła się na ziemię, walcząć z opadającymi powiekami i ogarniającym ciepłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:31, 07 Sty 2010    Temat postu:

Ramzes

Ciągle chodziła mu po głowie piosenka zapuszczana przez Śledzia z Puszki. Gdy tylko wszedł zainteresowały go UZI, a raczej tłumiki na nich.

Wyjął paczkę papierosów i jednego wsadził w usta. Nie miał zamiaru palić, to też szybko włożył go za ucho i kucnął przy towarze udając zainteresowanego. Niby od niechcenia skierował paczkę w kierunku kwatermistrza.
- Jednego?
Dla poprawy transakcji wolał poświęcić papierosa aniżeli swoją Ebony.
- Można sam tłumik bez buziaka? - wskazał na żydka.
Na ladzie położył jeszcze nożyce. Maska narciarska wydawała mu się średnim pomysłem, osobiście preferował typy "hokejowe" lub a la Jason z "Piątku 13". Te przynajmniej robiły jako takie wrażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:23, 07 Sty 2010    Temat postu:

Wiktor:

- Do zobaczenia. - rzucił za oddalającym się kierowcą.
Z tego co właśnie usłyszał, nawet gdyby podjęli się nowego zlecenia to i tak bez auta do Modok byłoby się ciężko dostać. A dodatkowo podążając na wschód oddalałby się od celu jakim było Klamath.
Będą się tym martwić za kilka dni, gdy wróci i oczywiscie jeżeli się tego podejmą. Spojrzał na Iana i jakiegoś obszarpańca zbliżającego się do niego od tyłu. Już chciał krzyknąć, gdy ten przywitał się z nim.
- Jak skończysz zabawę z tym pucybutem to wiesz gdzie nas szukać. - spojrzał na niego i skierował się za oddalającym Ramzesem.
Jeżeli go nie dogonił przed siedzibą magazynową trybów, pociągnął za klamkę i wszedł za nim do środka. Będąc wewnątrz rozejrzał się dookoła w poszukiwaniu tego narwańca, a następnie kierownika sklepiku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Sob 0:52, 09 Sty 2010    Temat postu:

Ian

W zadumie przyjrzał się podstawom swojego wywiadu. Widok nie był może imponujący ale lepsze takie info niż żadne
- Dobra mały, ale lepiej żeby to była prawda bo inaczej wrócę po moje ekstrasy. To mówiąc rzucił młodemu kolejną zawyżoną zresztą porcję wcześniejszej stawki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:03, 09 Sty 2010    Temat postu:

Hans

Wykonywał mu przydzielone obowiązki starając się nie wychylać i nikomu nie podpaść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
s.
Skrobię coś



Dołączył: 16 Lis 2009
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: daleko i nieprawda
Płeć: tits or GTFO

PostWysłany: Wto 22:40, 12 Sty 2010    Temat postu:

Czarna
Przeciągnęła i powoli sunęła za Ramzesem. Obojętnie weszła i zaspanym wzrokiem omiotła wnętrze sklepu. Co chwila ziewała ani myśląc o zakrywaniu ust a ręce obojętnie założone za plecami tylko dodawały jej kobiecości. Patrzyła na Razmesa zaciekawionym wzrokiem doszukując się oznak zmęczenia.
- może drzemka jakaś przed dniem pełnym wrażeń jak to zwykle u nas bywa? - zapytała po dokonaniu transakcji. W trakcie - szwędała się po sklepie licząc na znalezienie czegoś ciekawego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:46, 19 Sty 2010    Temat postu:

-SOUNDTRACK-

Ramzes



Na widok paczki fajek, brew mężczyzny powędrowała do góry.

- Dziękuję, nie palę. Chrząknął. Zerknął tylko okiem zza książki, którą czytał. - Pewnie. Ale jak zepsujesz, to płacisz. Kątem oka obserwował, jak najemnik bada tłumik z broni.

Żołnierz nie był w stanie ocenić, co się stanie, gdy pociągnie za elementy tej wspaniałej, niestety nieco antycznej konstrukcji. Tłumik nie był nawet bardzo zardzewiały i porysowany, ale za broń nie mógł ręczyć, co się stanie po gmeraniu. Zauważył jednak, że broń jest skorodowana.

Kwatermistrz, przewracając stronę, rzucił tylko: - Pięździesiąt za wszystko. Dycha, jeśli bez peemki. A właśnie, nie widziałem was tu wcześniej. Z kim mam przyjemnośc, i kto was przysłał? Odłożył książkę i gestem wskazał mu odarte z farby krzesło przed sobą.

Wiktor, Czarna, Hans

Skierowani na piętro przez znudzonego strażnika przy wejściu, zauważyli Ramzesa trzymającego starą broń w rękach, oraz przypatrującego mu się zza biurka, sympatycznie wygladającego okularnika. Parę gratów leżało na biurku między nimi.

Czarna

Rozejrzawszy się po półkach, kuferkach, szafach, szafkach spostrzegła w szufladzie, którą ledwo wyjęła z zatęchłego nocnego stolika zawiniątko o kształcie prostopadłościanu. Długość w przybliżeniu 15 cm, szerokość i grubość ok 4 cm. Twardy, podłużny kształt owinięty natowotowaną szmatką i związany plastikową obrączką.

Ian

Drobne zniknęły w kieszeni małego, zaczął konspiracyjnie szeptać: - Po wejściu masz ociec korytarz jak w kanałach zwykłych, kapewu, nie? Pytanie należało do tych z gatunków

retorycznych, natychmiast więc podjął wątek: - Przeleziesz kawałek pod górę i masz tunel techniczny, czaisz? Gestykulował na środku ulicy, w miarę gadania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lamsen dnia Wto 14:47, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:43, 19 Sty 2010    Temat postu:

Ramzes

Odłożył grata na miejsce. Odnosił wrażenie, że stan tłumika pozwoli na jeden wystrzał, który miast wyciszyć pierdolnie dwa razy głośniej waląc wszędzie odłamkami.
- Nie musisz mnie znać, wystarczy że Lara mnie kojarzy a z Butchem jadam śniadanie i chodzę na dupy.
Udał, że nie widzi wskazywanego krzesła.
- Ile za to tylko? - wskazał odłożone wcześniej nożyce i odliczył pieniądze.
Jednocześnie przypomniała mu się pewna anegdota o żołnierzu, któremu odstrzelono ucho z założonym zań papierosem. Szybko wyjął własnego fajka i schował do paczki na później.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:15, 19 Sty 2010    Temat postu:

Hans

Najspokojniej w świecie zaczął się rozglądać za akcesoriami do beretty, w końcu wyciągnęła go z bunkra, przydałoby się jej trochę miłości. Zaś do kałacha jeszcze nie przywykł.
Oprócz tego strał się nikomu nie przeszkadzać i nie wchodzić w drogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Alen
Redaktor



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:12, 19 Sty 2010    Temat postu:

Wiktor

Podszedł do stojącego za ladą.
- Mój obrzyn wymaga małej renowacji - zwrócił się do niego wyciągając starą dwururkę - znasz się może na tym? Wypadałoby go trochę odświeżyć, żeby nie odwalił przypadkiem jakiejś nieoczekiwanej akcji.

- Poza tym bardzo przydałby mi się karton gwoździ i ta skrzynka z narzędziami. Co jest w środku i ile byś za nią chciał?


- Aha... - spojrzał mu zdecydowanie w oczy - przydałaby się jeszcze jakaś mapka okolicy.
Jeżeli magazynowy ociągał się z odpowiedzią, powiedział stanowczo i zdecydowanie - Tylko żwawe ruchy, spieszymy nam się do Lary, a wątpię by chciała na nas czekać z tak błahego powodu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alen dnia Wto 22:24, 19 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Śro 15:32, 20 Sty 2010    Temat postu:

Ian

Chwycił młodego za frak i pociągnął za frak w najbliższy ciemny kąt.
- Po pierwsze jako szef mojego wywiadu mógłbyś zachować odrobinę konspiracji, wszyscy mogą nas zobaczyć! Poza tym trochę ciszej,nie wiem czy są to informacje którymi chciałbym się dzielić z całym miastem!
Wysłuchawszy raportu podziękował młodemu za współpracę i powiedział że jeszcze się spotkają. Następnie udał się do sklepu i podzielił się informacjami z resztą ekipy tak aby sprzedawca nie usłyszał. Rozglądał się też za jakąś porządną i wyciszoną bronią krótką, pora skończyć z mordowaniem ludzi za pomocą infrastruktury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:29, 21 Sty 2010    Temat postu:

Ramzes, Wiktor

Facet zignorował zaczepkę i rzucił: - Piątak. A słuchaj, ile byś chciał za tego kałaszka? Odłożył książkę i wziął brońpodaną mu przez Wiktora. Skrzywił się, oglądająć. - Człowieku, z rowu żeś go wyciągnął? Złamał broń i zaczął oglądać w środku. - Za trzy dychy mogęgo wyczyścić, prawie jak nowy. Rdzy nie chce mi się skrobać, nie warto. Skrzyneczka stówka, a co jest w środku sam sobie zobacz. Gwoździe jak znajdziesz, dostajesz gratis.

Wreszcie nie wytrzymał i parsknął, kręcąc głową.
- 5 lat tu siedzę, a nowi zawsze tacy sami. Włażą tutaj, szukają przynajmniej miniguna albo dragunova, albo przynajmniej kevlaru, straszą Larą, udając, że są ważni i kasiaści. Z uśmiechem kiwnął głową do Wiktora, pytając: - Płacisz, czy zabierasz?

Hans

Przeglądając asortyment, nie znalazłi wiele więcej, niż Ramzes chwilę wcześniej. Chłam.

Ian

Młodzian przybrał tajną minęi konspiracyjnie, zasłaniając usta, zaczął szeptać:
- Pierwszy zakręt w prawo w szybie i wchodzisz do czystej, suchej piwnicy. Dokładnie pod warsztatem. Nie wszedłęm dalej, bo czasem przez metalowe drzwi wychodzą strażnicy i palą. Widać na górze im nie pozwalają. To co, po piątaku, szefie? Wystawił łapę i wyszczerzył się. Zastanowiłsięchwilę i entuzjazm nieco spełzł z jego twarzy. - Ej.. a tak wogóle to po co ci to wiedzieć?

Czarna

Przez chwilęwalczyła z pokusąschowania zawiniątka do kieszeni - nie było jej widać, a tłum przy sprzedawcy ułatwiłby zadanie. W końcu zdecydowała i podeszła do stolika z zawiniątkiem. Zamruczała: - Co to jest, i ile kosztuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lska
Pisarzyk



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stolica

PostWysłany: Czw 14:44, 21 Sty 2010    Temat postu:

Ian

Popatrzył się na młodego z błyskiem w oczach.
- To już nie twój interes, masz tu trójkę i się ciesz bo i tak mnie zdzierasz z kasy. Rzucił młodemu odpowiednią ilość w bilonie. . -Jak będę znów potrzebował twoich usług to cię znajdę, tymczasem spadaj i kup sobie coś do żarcia. Następnie udał się w kierunku sklepu z zamiarem realizacji wcześniejszych planów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Anno Domini 2192 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 8 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin