|
|
|
|
Yelonek
Ranald's middle finger
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Czw 23:43, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pierwotnie nie usłyszała gwizdnięcia przez wrzawę i dopóki nie była twarzą do Xaviera, nie wiedziała co dla niej szykuje. Oddzielał ją od noża jeden z trójki facetów. Szybko ruszyła sprintem w lewo, lecz natychmiast zmieniła kierunek prosto na niego. Kopnięciem trafiła we wnętrze kolana odpychając się od mężczyzny i jednocześnie zmuszając go do klęknięcia. Piruetem ominęła jego zagarniającą rękę i rzuciła się do Xaviera. Przejęła nóż. W tym samym momencie została odepchnięta przez tłum znów do środka kręgu.
- Wypierdalaj nieludziu, psujesz zabawę. - sapnął ktoś z boku głosem, jakby się masturbował do widowiska.
Nieznajoma upadła na plecy, jednak utrzymała broń w dłoni. Dwóch kompanów klęczącego natychmiast ruszyło do niej, toteż gdy zdążyła się podnieść - stali tuż przy niej.
Pierwszy, który spróbował ją chwycić dostał cięcie po ręce. Nieznajoma się nie wycofała, tylko ruszyła za ciosem. Minęła rannego i pełnym kopnięciem uderzyła jego przyjaciela. Była zbyt słaba by go przewrócić, jednak zyskała czas. Chwyciła rannego w rękę za włosy i zmusiła do klęknięcia. Przystawiła mu ostrze do szyi, nieco po uchem.
- Zostawcie mnie albo się wam wykrwawi jak świnia.
Klęczący wstał i zaczął ją obchodzić od boku. Kopnięty postąpił tak samo, tylko od drugiej strony. Wyciągnęli ząbkowane sztylety. Żarty się skończyły.
- Trudno. Będzie mniej do podziału. - odparł jeden z nich.
Publika zamilkła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|