Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Rozdział 1: Zaklinacz deszczu
Idź do strony 1, 2, 3 ... 14, 15, 16  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Trzy asy biją dwóch króli
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:08, 11 Maj 2012    Temat postu: Rozdział 1: Zaklinacz deszczu

[SOUNDTRACK]

Estalia. Tyle krążyło pieśni o tym kraju. O ziemi skąpanej słońcem, o malowniczych łąkach ciągnących się po horyzont, o morzu z plażami o idealnym białym piasku skrytym w cieniu palm, o górach tak pięknych, że wiersze same się pisały a obrazy nie były w stanie ich odzwierciedlić. Kulturowo Estalia była konkurentem równym Bretoni, z niesamowicie oświeconą szlachtą i edukacją mieszczan. Architektura stolic rzekomo zapiera dech w piersiach, na którą wyższe sfery nie skąpiły pieniędzy, podobnie jak na wszystkie projekty badawcze i odkrycia geograficzne. Co więcej, każdy mógł tu spełnić swój sen, głównie poprzez handel - niejedna osobistość zmieniła się z pucybuta w wielkiego milionera. Ceniono tu podróżników, kupców, badaczy wszelkiego rodzaju. A ileż to bardowie się zachwycali się nad licami tutejszych kobiet? Śniada cera, piękne uśmiechy, kształty niczym rzeźbione przez najlepszych artystów...



Wielu przeżyło niemały szok przekraczając granicę. Zwłaszcza, gdy prawda okazywała się być nijak podobna do plotek. Krajem targała wojna domowa dzieląca państwo na 2 główne obozy i kilka pomniejszych nie do końca zdecydowanych baronów. Do tego dochodziły liczne niesnaski polityczne między sąsiadami oraz przerażający napływ wszelkiej maści uciekinierów, podróżników i innych głupców dających się zwabić przez opowieści. Jedyną zaletą sytuacji było to, że łatwo było się tu zarówno dostać, jak i uciekać. Granice pozostawały niemal zupełnie bez ochrony. Każdy baron wolał dbać o swój błękitnokrwisty zad, aniżeli o prowincje których nawet nazw nie znał.

Zmartwienia wielkich ludzi. Inni troszczyli się o "tu i teraz". A wspomniane tu i teraz miało miejsce w małym pustynnym miasteczku Bautori, niecały dzień drogi na wschód od jednej z dwóch stolic Magritta, i mniej więcej tyle samo na północ od zatoki.



Bautori, niczym dziesiątki innych dziesiątki innych pustynnych miasteczek, stanowiło w przeważającej części kryjówkę uciekinierów, banitów, a nawet korsarzy. Główną zaletą była jednak anonimowość oraz niemal nieskrępowany dostęp do informacji czy kradzionych towarów. Rozciągająca się na wiele kilometrów pustynia także potrafiła zagwarantować względne bezpieczeństwo. Jakakolwiek grupa mogąca sprawić problemy, przykładowo jakieś wojsko, było dostrzegalne nim mogło cokolwiek zdziałać. No, i oczywiście znajdowało się tu centrum kulturalne pod nazwą Kartagus, będące karczmą w dużej mierze wybudowaną pod ziemią. Oprócz napitku i noclegu gwarantowała ona pokazy tancerek, które za niewielką opłaty mogły się przekwalifikować, a także swobodną rozmowę z każdym w miarę przyjaznej atmosferze.



Ze względu na wczesną porę, niewielu było gości. Również tancerki ruszały się nieco zmęczone po nocnym oblężeniu, toteż jedynie cztery takowe ruszały się na scenie pośrodku tawerny. Nie licząc karczmarza z żoną, chłopca na posyłki zajętego otwieraniem luftów wysoko pod sklepieniem, czwórki starszych panów grających w karty i dwójki elfów siedzących przy osobnych stołach - nie było nikogo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yelonek dnia Pią 19:09, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nadineervans
Pisarzyk



Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: tits or GTFO

PostWysłany: Pią 19:25, 11 Maj 2012    Temat postu: Aile

"Dobre miejsce na przykrywkę. Pośród tej bandy nieudaczników nie będą mnie szukać. "
Aile Rozejrzała się dyskretnie po pomieszczeniu. Nic szczególnego, ani nikogo, kto miałby trochę złota. Wtedy jej wzrok spoczął na elfie. "Nie wygląda na biednego... Wiec co robi w tej spelunie ? " Honor nie pozwalał jej okraść jednego z nich...
"Dzisiejszy dzień był dość wyczerpujący. Pełen zleceń. Jednak co daje mi ta "praca"? Nic. Potrzebuje przerwy. Czegoś nowego, co pobudzi mnie do życia. "
Spojrzała na tancerki.
Nie to na pewno nie to.
Dopiła resztę piwa. "Chyba potrzebuję jeszcze jednego...."
Podeszła do baru cierpliwie czekając, aż barman łaskawie ją zauważy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nadineervans dnia Pią 19:29, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:07, 11 Maj 2012    Temat postu:

Xavier

Z obrzydzeniem odstawił lepiący się do dłoni kufel z cierpkim winem na jeszcze bardziej lepki blat stołu który zajmował. Ciekawiło go w tym momencie, czy jedyną uznawaną w tej karczmie metodą utrzymywania czystości blatów była wymiana na nowy po roztrzaskaniu poprzednika.

Westchnął i wrócił do jedzenia jajecznicy i pajdy chleba które zamówił na śniadanie. W tym mieście mało kto wziąłby pod dach podróżnika, nawet za solidną opłatą. Innej karczmy nie zauważył, prawdopodobnie z powodu właściciela obecnej który zgodnie z miejscową plotką sposorował alkohol dla lekkoduchów bawiących się ogniem nieopodal domostw którym nie sprzyjał - pomyślał ponuro. Dlatego też został tutaj, tak jak poprzedni prawie tydzień, na nocleg.

Kątem oka zauważył kolejną elfkę zmierzającą do baru. Przynajmniej może się popatrzeć na jakiś nierozjechany tyłeczek. Rzucił okiem na apatyczne wygibasy tawernianych dziewczyn.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:18, 11 Maj 2012    Temat postu:

@

Z drzwi prowadzących do wynajętych pokojów wytoczył się dosyć zawiany gość. Uchylony luft i otwarte drzwi rozniosły w przeciągu woń gorzały przebijającą się nawet przez zapach wnętrza karczmy.
- Aaaa dajżesz mi spo...spokój. Kurwa. Stać mnie? Stać! - krzyknął do kogoś kto pozostał zapewne w pokoju. Wygląd nieco przeczył obwieszczeniom o stanie gotówki.

- A i kuśka mi jeszcze stanie... O, ty! - wskazał i dotoczył się do tancerki podczas gdy karczmarz podał kufel Aile. Tancerka odepchnęła śmierdziela, który w pijackim chodzie opadł tyłkiem na stół Xaviera. Zmierzył elfa mętnym wzrokiem.
- O. A ty? Za ile? - wyszczerzył się i przybliżył twarz. Braki w uzębieniu sugerowały, że to nie pierwszy tego typu flirt w jego karierze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nadineervans
Pisarzyk



Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: tits or GTFO

PostWysłany: Pią 20:24, 11 Maj 2012    Temat postu:

Aile

Obserwowała całe zajście z zaciekawieniem. Typowa sytuacja dla takiego miejsca. Wzięła kufel do ręki i rozsiadła się wygodnie przy barze zakładając nogę na nogę, odsłoniła skórzane spodnie.

Pijak ewidentnie szukał zaczepki. Lepiej by nie trafił na nią.

" Ciekawe jak elf się z nim upora. "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:36, 11 Maj 2012    Temat postu:

Xavier

Próbował uniknąć rozbryzgów odsuwając się z krzesłem od stołu.

- Gospodarzu, w moim jedzeniu znalazł się owoc miłości upośledzonej córki młynarza i kompanii pikinierów króla Dezmonda. Proszę zacząć przygotowywać drugą porcję, tym razem bez dodatków. - rzekł spokojnie. Jeżeli pijaczek zaczął wstawać albo się sadzić, 'pchnął' psioniką jego nogę żeby wywrócić go po raz kolejny na stół. Może dostanę lepszy stolik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:55, 11 Maj 2012    Temat postu:

Czwórka grających i druga czwórka tancerek parsknęła śmiechem.

- Jak śmiesz elfi kurwiszonie. Do mnie? Do mnie?!

Podniósł się unosząc opróżniony kufel wina Xaviera i natychmiast runął twarzą o kant ławy. Drobna telekineza okazała się być zdecydowanie zbyt skuteczna na pijanym celu. Prawdopodobnie nawet go to ogłuszyło, gdyż przestał się ruszać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:01, 11 Maj 2012    Temat postu:

Xavier

- Barman, dla mnie flaszka tego samego. Najwyraźniej mocno łupie w czerep i kuśkę.

Zbadał puls mężczyzny, następnie wyciągnął sakiewkę ogłuszonego by sprawdzić czy jego przechwałki majątkowe miały coś wspólnego z rzeczywistością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nadineervans
Pisarzyk



Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: tits or GTFO

PostWysłany: Pią 21:21, 11 Maj 2012    Temat postu:

Aile

Gdy zobaczyła sakiewkę ze złotem ożywiła sie. Wzięła kufel ze stolu i podeszła do elfa.

- Bogaty to on chyba nie był.. Aile jestem.

Usiadła na stole obok zapijaczonego starucha.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:51, 11 Maj 2012    Temat postu:

Karczmarz spojrzał na Xaviera i jego poczynania.
- Może jednak polewać nie będę. Powtórek starczy. - zagonił żonę do kuchni.

W mieszku, wielokrotnie cerowanym, znalazły się 4 szylingi i 19 pensów. Nie kłamał, na tancerkę by zapewne starczyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:59, 11 Maj 2012    Temat postu:

Xavier

Rzucił sakiewkę do tańczących dziewczyn, może zaczną się o nią bić?

Zagadany przez dziewczynę lekko się zdziwił, rzado kiedy elfki zagadywały mężczyzn, nawet swojej rasy, w takim miejscu. Ciekawe czy ta chce go zaliczyć, zabić, czy tylko okraść.

- Nie pytałem.
Po chwili wahania jednak dorzucił:
- ale możemy porozmawiać. Proponuje mniej umazany stolik,
Usiadł na sąsiednim, mniej mokrym. Nadal był głodny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nadineervans
Pisarzyk



Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: tits or GTFO

PostWysłany: Pią 22:03, 11 Maj 2012    Temat postu:

Aile

Cicho prychnęła. Łaskę mi robisz?

Spojrzała na niego pogardliwie i odeszła kierując się do wyjścia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nadineervans dnia Pią 22:04, 11 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:24, 11 Maj 2012    Temat postu:

Xavier

Wzruszył ramionami i usiadł wygodnie na krześle obserwując poczynania miejscowych dziewczyn wpierw upewniwszy się, czy jego sakiewka nadal jest na swoim miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:29, 11 Maj 2012    Temat postu:

Tancerki początkowo niepewnie spojrzały na rzuconą sakiewkę, po czym dwie najbliższe zderzyły się ramionami skacząc do niej. Po krótkiej wymianie kocich syknięć zdecydowały się podzielić i wróciły do ciężkiej pracy w postaci machania pośladkami.

- Ej, paniusiu! Rachunek! - upomniał się karczmarz za wychodzącą przynosząc świeże danie dla Xaviera.

- Tylko bez popisów więcej. Proszę - dodał kładąc talerz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nadineervans
Pisarzyk



Dołączył: 10 Maj 2012
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: tits or GTFO

PostWysłany: Pią 22:33, 11 Maj 2012    Temat postu:

Aile

Odwróciła się i spojrzała na karczmarza.

- Można u was przenocować?

Rzuciła mu miedziaki, czekając na odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Trzy asy biją dwóch króli Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 1 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin