Rozdział 1: Zaklinacz deszczu

Lamsen

Xavier

Czekał z uśmiechem.

Yelonek

- No proszę państwa! 20 sztuk złota za takie cudo? Nikt naprawdę się nie pokusi przebić?

Czekał.
- 20 po raz pierwszy... Po raz drugi... I po raz... uwaga.. - chłystek zaczął się wycofywać w tłum - Trzeci! Zapraszam zwycięzce w tej okazji!

Dzieciak powoli uchodził w stronę alejki.

- No? Gdzie szczęśliwiec? Liczę do trzech albo cofam ofertę do poprzednika.

Lamsen

Xavier

- Teraz to tego wynajętego dzieciaka wołaj żeby ci płacił! Daję piętnaście, zanim cię pogonię za oszukiwanie przy licytacji.

Yelonek

Wystawiający spojrzał na elfa wrogo.
- Mili compadres. Rozumiem, że dzieciak się bawił i uciekł ale ten tutaj pendejo próbuje państwa wykiwać obniżając kwotę poniżej własnej zalicytowanej. Braliście sami udział wiecie, ile licytowaliście...
- Płać lub spierdalaj! - krzyknął ktoś z tłumu.
- Niech nie spierdala! Nauczy się go jak się licytuje. I szczyla też jak się znajdzie!
- Więc? Jak będzie? - spytał sprzedawca.

Lamsen

Xavier

- Aukcja jest do najwyższej wylicytowanej kwoty zwyciężcy, a nie każdego. Kto twierdzi inaczej, zapraszam na pojedynek. A z ciebie, jeżeli jeszcze raz mnie obrazisz, rozpruję na kaszankę.

Yelonek

- Nieludzie zawsze pierdolą, kradną i się wykrecają. - skomentował ktoś z tłumu.
- Albo pan płacisz, albo spieprzasz. Chyba że bardzo chcesz użyźnić tę pustynną glebę.

Tłum pokiwał z aprobatą. Najwyraźniej mieli w dupie kombinatorykę i chcieli trzymać sprawy prosto.

Lamsen

Xavier

Zagotowało się w nim na widok takiego cwanaictwa, ale nie miał zamiaru przebijać się przez tłum.

Szturchnął Ailę, i dorzucił jej brakujące monety.

- Odbierz swojego konia ir ozliczymy się w karczmie.

Nadineervans

Aile

Rzuciła sprzedawcy dziewiętnaście koron i zabrała konia.

Gdy odeszli, szepnęła do Xaviera
- Nie znoszę takich ludzi

Lamsen

Xavier

Pomógł dziewczynie wdrapać się na konia, uprzednio jednak jeszcze sprawdził, czy zwierzę nei jest chore lub ranne. Wracając do karczmy miała jeszcze okazję ugruntować swoje wiadomości. Wyjasnił jej jeszcze jak się wydaję zwierzęciu komendy i polecenia łydkami i wodzami. Teoretycznie tez okreslił postawę ciała przy kłusie i galopie.

- Jutro o świcie śniadanie w karczmie i wymarsz ku wsi Claude'a. Co powiesz na to, żeby odwiedzić w pokoju nieznajomą i zapytać jej co wie o pościgu?

Nadineervans

Aile

- Czemu mialaby nam powiedziec? Nawet nas nie zna, ale można spróbować. Proponuje jeszcze wczesniej przejść się do studni i napełnić bukłaki.

Lamsen

Xavier

Kiwnął głowa, po czym zaczekał aż dziewczyna odprowadzi konia do stajni, rozejrzał się nastepnie po wnętrzu tawerny, jeżeli nic nie zwróciło jego uwagi, udał się do swojego pokoju po czym sporządził na kartce papieru krótką notkę o treści:

Witaj, dzisiaj zapukałem do Twoich drzwi, jednak nie uzyskałem odpowiedzi na propozycję rozmowy. Może na decyzję w tym względzie wpłynie fakt, że rozpoczęto poszukiwania Twojej osoby wyznaczając złotą nagrodę za jakiekolwiek informacje. Wkrótce zapewne będzie nagroda za które pół miasta Cię rozszarpie. Jedenaście w lewo jeżeli zmienisz zdanie, o świcie wyjeżdżam.

Pokazał kartkę swojej towarzyszcem po czym wsunął pod drzwi nieznajomej.

Nadineervans

Aile

- Mozemy pojsc do Twojego pokoju ? Chcialabym być przy tym gdy sie zjawi

Lamsen

Xavier

- Tylko weź koc, ja biorę łóżko.

Yelonek

Minęło parę minut. Wydawałoby się, że kobieta dalej ignorowała 'zaloty', jednak w końcu ktoś doń zapukał. Po otwarciu postać natychmiast zrobiła krok w tył z dłonią przy małym sztylecie na pasku. Kobieta miała zaciągnięty kaptur z piórkiem oraz dodatkowo nałożyła chustę do połowy nosa. Cień jaki rzucało ostre światło przez lufty i tak uniemożliwiał ujrzenie jej twarzy gdy stała na balkonie.

Lamsen

Xavier

- Dzień dobry przedstawił sie uprzejmie. Najwyraźniej ciągle boi się zabójcy.
- Moje miano Xavier.Zapraszam do środka. Zrobił zapraszający gest.

	Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Trzy asy biją dwóch króli	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 14, 15, 16 Następny
Strona 11 z 16