Earth 2092 Earth 2092
Forum systemu w klimatach postapokaliptycznych
Earth 2092
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Rozdział 1. Chesterfield obiecane.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Chesterfield obiecane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:47, 06 Lis 2007    Temat postu:

Kazik
Podniósł sięi przeładował broń. Nie było sensu dalej strzelać ani gonić... kogo ?
- Wszyscy żywi? Co tu się stało, do kurwy nędzy?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:43, 08 Lis 2007    Temat postu:

@

Sucha ziemia natychmiast zamieniała się w błotnistą breję, w której utykały buty. Tam gdzie woda płynęła jeszcze normalnym potokiem w stronę położonego niżej placu, wraz z nią przesuwają się trupy, w tym jeden wypływający spod gruzów zniszczonego domu.
Paweł ze zdenerwowania zacisnął szczęki i rozglądał się po okolicy. Nie bardzo wiedział co powiedzieć, oprócz ogłoszenia faktu zgubienia papierosa.
Dla uspokojenia popatrzył na mniej zniszczoną stronę wsi za drogą. W wyraźny sposób oficer wracał do siebie patrząc na na pola upraw, pasące się bydło, silos ze zbożem oraz ogrodzone siatką baterie słoneczne.
Schował pistolet do kabury na udzie i przetarł palcami kąciki oczu.
- Trzeba tu ogarnąć... Na spokojnie.
Rozejrzał się jeszcze raz, w dosyć patetyczny sposób dookoła i wyciągając interkom ruszył w stronę kantyny.
- Jedynka, Dwójka, zgarnijcie żywych do baru. Tam gdzie widzieliście wieżę, duży blaszany budynek. Tylko delikatnie tam z nimi.
- Jedynka melduje, obiekt Lila Logs stawia opór. Nie chce odejść od zwłok zidentyfikowanych jako Christina Logs.
- Dwójka melduje, niezidentyfikowany poparzony nie daje już oznak życia. Mimo to, przynieść?
Oficer westchnął i popatrzył na was.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:49, 08 Lis 2007    Temat postu:

Kazik
Założł broń na plecy i poszedł w stronę biblioteki zobaczyć, co z Casperem.
- Paweł, zostawcie Lilę przy matce. Zaraz się tym zajmę. Tomasz, rozejrzyj siępo pobojowisku, poszukaj przydatnych gratów. Zobacz, co z tym w kanale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:43, 12 Lis 2007    Temat postu:

Tomasz:

Spokojnie zrobił to co mu kazano, jak zawsze bez najmniejszego opru udał sie w stronę kanału za biblioteką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:43, 14 Lis 2007    Temat postu:

@
- Przydałoby się coś z tymi trupami zrobić. Jakiś pogrzeb nie zawadziłby. - mruknął Paweł - A reszte z nich... - dodał widząc mijanego bandytę w błocie - zbiorowa mogiła?

Podpalony skład dogasał powoli odsłaniając zawartość w postaci licznych narzędzi rolniczych i nie tylko, zaś w pobliżu warsztatu obaj żołnierze uwijali się próbując stłumić ogień poprzez odcięcie niektórych segmentów od reszty. Woda, rzecz jasna, nie wchodziła już w rachubę.

Tasza i znana jedynie z widzenia znajda z biblioteki wyminęły was, pogonione wcześniejszym rozkazem, udając się do baru. Wyglądało na to, iż powoli dochodziły do siebie, lecz ból, zmęczenie i wewnętrzne cierpienie wciąż widoczne były na pokrytych plamami krwi i pyłu twarzach, oddzielanych liniami po łzach.

Lila zauważalnie wróciła do stanu szoku. Klęcząc na wbijajacym się w ciało żwirze tuliła głowę matki, szepcząc przez przyciśnięte do jej włosów usta. Mająca ślady ocieranej krwi, buzia mamy nie była w stanie jednak nic odpowiedzieć i kołysała się wraz z płaczącą córką. Młoda Logs nie była nawet w stanie zauważyć was, gdy znaleźliście się w jej pobliżu.

- Zaparkuję pod barem - rzekł cicho Paweł i wsiadł do furgonetki.

Tomasz:
Kanał o średnicy około półtorametra wypełniony był do głębokości kolana różnymi ściekami, w tej chwili rozcieńczonymi wodą z ciurkającego hydrantu po drugiej stronie. Za biblioteką przestawał być już otwarty, a odgrodzone kratą wnętrze rury wchodziło pod powierzchnię ziemi rozchodząc się siecią po całym Chesterfield.
Pod wspomnianym hydrantem leżał obmyty mężczyzna, którego byłeś w stanie zidentyfikować jako Bruce. Trzecia i zarazem ostatnia osoba w wiosce, która miała przynajmniej blade pojęcie o sztuce leczenia, leżała teraz pokryta licznymi pęcherzami i bąblami. Skóra miejscami wręcz czerniła się, a ubranie nie prezentowało już innego koloru niż żałobny. Innych obrażeń u poszkodowanego nie stwierdzasz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:06, 17 Lis 2007    Temat postu:

Tomasz:

Zebrał poszkodowanego jak najszybciej do biblioteki, która najwyraźniej przymusowo okazałą się punktem zboru. Milczał, bo nie zostało do powiedzenia nic. pracował, bo przed nimi masa roboty i myślał, co mają zrobić w tej sytuacji, gdy bandyci pojechali po kumpli... Najpierw potrzebna była broń, jedzenie i transport... Miał tutaj dostęp do wystarczającej ilości części by zbudować nowy, jednak najpierw, zdecydował się pomóc Brucowi, Lila przypuszczalnie nie będzie zdolna do niczego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:49, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kazik
Szedł w stronę Lili i matki mamrocząc do siebie: Kurwa mać, co za jebany dzień. Spalili moje miasto, wymordowali połowę rodziny, widziałem palącego się żywcem ojca. To teraz jeszcze, kurwa, muszę się zająć pocieszaniem małolaty. Było Tomasza wysłać albo Pawła, każdy byłby lepszy niż ja. Ale nie mogłem zepchnąć tego na kogoś. W pewnym sensie dzisiejsze przeżycia jego i dziewczyny były podobne do siebie. Poniekąd czuł się częściowo odpowiedzialny za to, co się stało. Poza tym potrzebuję sprawnego medyka. Albo medyczki.
Stanął obok dziewczyny i położył jej dłoń na ramieniu.
- Ona odeszła. Nic nie możemy zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:38, 17 Lis 2007    Temat postu:

Tomasz:
Po wejściu do biblioteki widzisz leżącego na sofie po lewej od wejścia Caspera. Facet sapie boleśnie, ale najwyraźniej śpi przykryty jakimś kocem. Pod samymi drzwiami, przed wejściem, ułożone jedno na drugim są ciała dwojga bandytów z wnętrza. Ciała wodza najwyraźniej nie ruszano z góry, zaś niesiony Bruce jak nie wykazywał, tak dalej nie znaje znaków życia. Wręcz przeciwnie, wydaje się być nienaturalnie zimny.

Kazik:
- Wy **** nigdy nic możecie zrobić! - wybuchnęła - Ani obronić, ani zabić, ani nawet być gdy chociaż raz jesteście potrzebni!
W swoich małych rączkach gniotła nerwowo zakrzepłe od krwi ubranie pani doktor. Już w niej coś pękło, ale widać, że może być jeszcze gorzej. Dużo gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:42, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kazik
Usiadł obok dziewczyny.
- Przyjechaliśmy zbyt późno, żeby cokolwiek zrobić. Od nas trzech nie zależała obrona miasta. Pojechaliśmy na polowanie, a nie broniliśmy miasta. Zrobliliśmy co się tylko dało zrobić. Cudem ocalałyście. Zobacz naokoło. Gdzie mężczyźni? Gdzie wasza broń?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:05, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kazik:
- Jacy mężczyźni?! Przecież byliście tylko wy, kilka dzieciaków, ten jeden weteran, którego zabrali i reszta same baby. Kto miał bronić? I czym? Karabinami myśliwskimi? Kosami? Jeden Dave robił co mógł, ale i tak musiał się poddać.
Ucichła patrząc się pusto w buty matki.
- Odejdź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:15, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kazik
- Siedząc tutaj nic nie zdziałasz. Chesterfield nie podniesie się już po takiej masakrze, nie ma co odbudowywać. Zamierzam ścigać tych bandytów dopóki ich nie wytępimy. Dołączysz, czy zostaniesz na ziemi, w wiecznej obojętności i niemocy?
Wstał i podał rękę dziewczynie.
- Musimy pochować mieszkańców i zająć się ocalałymi. Pomożesz mi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:24, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kazik:
W dziewczynie widocznie zaczęło coś wracać do równowagi, jednak ręki nie podała.
- Posiedzę tu jeszcze z nią. - rzekła i dodała po chwili - A grób wykopię jej tam, na łące obok pola. Przy tych ładnych kwiatach.
Rozpłakała się ponownie, a łzy kapały z czerownych oczu na jasne loki matki. Nie było w nich już ropaczy, lecz zwyczajny smutek. Smutek, który nie minie tak szybko, ale z czasem wzmocni.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lamsen
(>0_o)>



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła rodem
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:31, 17 Lis 2007    Temat postu:

Kazik
Oceniając zachowanie dziewczyny, wydawało mu się, że jednak dał sobie radę nienajgorzej.
- Posłuchaj, w wiosce są jeszcze ranni i musimy im pomóc. W bibliotece są najciężej ranni, lżej są bezpieczni w barze. Jej nie udało się pomóc, ale innym jeszcze możemy.
Zaczął rozglądać się za jakąś płachtą: plandeką, kocem, większym ubraniem albo nawet obrusem czy prześcieradłem z zamiarem nakrycia zmarłej.
- Zajmijmy się rannymi. Zmarłych okryję i zajmiemy się pogrzebami gdy upewnimy się, że tyle zmarłych już wystarczy.
- Paweł! -wrzasnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Beowulf
Ordo Mechanicus



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:43, 18 Lis 2007    Temat postu:

Tomasz:

Pozostał z boku odkładając zwłoki, spróbował nie przeszkadzał, tak jak miał to w zwyczaju. Spróbował opatrzyć parę co bardziej broczących krwią rozcięć wynikłych z gwałtownego zderzenia z werandą. gdy znalazło się coś do roboty, natychmiast się za to zabrał. Pomagał Kazikowi jak tylko mógł, a kiedy znalazł chwilę spróbował znaleźć w ruinach warsztatu jakąś skrzynkę z narzędziami. Najlepiej tą należącą do niego. ,,Przydałaby się apteczka, może jej nie dopadli?"- więc poszukał także dodatkowych medykamentów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Yelonek
Ranald's middle finger



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:03, 18 Lis 2007    Temat postu:

@

- Zaraz! - doszedł was głos oficera zza składów, gdzie parkował wóz.
W tym samym czasie Jedynka i Dwójka uporali się z ugaszeniem garażu, który w tej chwili był już niczym na wpół rozłożony trup. W otworach szkieletu z podpór, a także zarwanego dachu objawiły się dwa poczerniałe samochody, z czego jeden wciąż podniesiony na przeglądzie. W bliższej kanału części widać było przynajmniej trzy zwęglone ciała, których tożsamość będzie ciężko zweryfikować, zaś przeciwna strona, ogrodzona suwanymi metalowymi drzwiami pozostała nietknięta skrywając zawartość.

Zbliżającego się Pawła oznajmiło brzęczenie interkomu, gdy jego podwładni składali raport z opanowanej sytuacji.
- Dziewczyny poszły się umyć w resztkach wody z zapasowych zbiorników i przebrać. Zaczekają potem na nas w kantynie. - oznajmił wyłaniając się zza drewnianych budek. - Coś się dzieje?

Tomasz:

W spalonej części definitywnie nie było czego szukać. Metalowe narzędzia, o ile nawet nie zostały zniszczone przez pożar, to jednak uległy zniekształceniu przez temperaturę, a w większości popękały niemetalowe części.
W zamkniętej metalowymi drzwiami części, na których jak było ci wiadome, kłódka nie była nigdy domknięta, znajdował się mały warsztacik rzemieślniczy. Na półkach pełno było różnych puszek z farbami i lakierami, a także z narzędziami, których jedynym przeznaczeniem dla typowego obserwatora było zajmowanie miejsca. Na środku stał drewniany stół z wmontowaną w brzeg piłą tarczową, zaś pod nim leżały dwie skrzynki. Jedną był zasilacz do piły lub innych urządzeń, który regularnie się ładowało na plantacji z baterii słonecznych po drugiej stronie drogi; drugą zaś wybrakowany o kilka najpotrzebniejszych narzędzi zestaw do naprawy samochodów, który pomimo ubytku wcale nie stał się zauważalnie lżejszym kufrem.
Mimo to, masz uczucie jakby czegoś tu brakowało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum Earth 2092 Strona Główna -> Sesje zawieszone / Chesterfield obiecane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 6 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin